VIEW POST
Chwilę mnie nie było. W międzyczasie bynajmniej nie nudziłem się i to „nienudziłem” w sposób dość stresogenny. Potem zaś przyszły wakacje i po raz pierwszy od czterech lat dotarłem…
VIEW POST
Książki od zawsze były istotną częścią mojego życia, stąd nie wyobrażałem sobie moich pociech dorastających bez dostępu do słowa czytanego. Wziąwszy pod uwagę, że równie ważna jest dla mnie…
VIEW POST
Od publikacji ostatniego tekstu zdążyłem dwukrotnie celebrować nadejście Nowego Roku – najpierw tego tradycyjnego, później chińskiego. Wbrew pozorom nie oznacza to, że nie było mnie tu jakoś potwornie dużo…
VIEW POST
Na informacje o Siguniangshan natrafiłem przypadkiem, przeglądając informacje o trasach z Chengdu na zachód Syczuanu. W polskiej strefie blogowej praktycznie nieobecne, na zagranicznej i na youtubie również pojawiające się…
VIEW POST
W Arabii Saudyjskiej powstał ostatnio śmiały, budzący spore kontrowersje projekt budowy miasta – linii. Okazuje się, że podobny koncept już funkcjonuje, tyle że w ograniczonej formie, okrojonej z takich…
VIEW POST
Litang nie figuruje na liście miejsc, które bezwzględnie trzeba odwiedzić w Syczuanie. Położony na wysokości 4000m jest jednak symboliczną bramą do Tybetu, miejscem przez które przejeżdża większość zmotoryzowanych zmierzających…