HONG KONG – Pyramid Hill
Wieje jak cholera. Stojąc twarzą do wiatru mrużę oczy, by być w stanie coś zobaczyć. A patrzeć jest na co. Przede mną rozciąga się niesamowity widok wzgórz rozsianych…
Wieje jak cholera. Stojąc twarzą do wiatru mrużę oczy, by być w stanie coś zobaczyć. A patrzeć jest na co. Przede mną rozciąga się niesamowity widok wzgórz rozsianych…