Po ostatnim, wygrzebanym głęboko z szuflady tekście traktującym o wodnych miastach, czas na jego drugą część i wycieczkę do Wuzhen, połączoną z odwiedzinami Hangzhou uznawanego przez Chińczyków za najładniejsze miasto w Kraju Środka.
Po małym rozczarowaniu jakiego dostarczyło mi Zhouzhuang, Wuzhen usadawia się wygodnie na przeciwległym biegunie odczuć,…