28 maja 2018 roku dojrzałem wreszcie do decyzji o reaktywacji bloga. Pierwsze podejście miało miejsce kilka lat wcześniej i dałem wtedy ciała, oczekując sam nie wiem czego i starając się zrobić wszystko zbyt szybko. W rezultacie po początkowej eksplozji zapału, teksty zaczęły pojawiać się coraz rzadziej, aż w końcu…